środa, 15 kwietnia 2015

Początek (i może nie koniec)


Napiszemy dzisiaj bloga...

Przyznaję się, przez długi czas od blogów trzymałam się z daleka. "Bo przecież to takie mainstreamowe, fuj". Blogi o modzie, blogi o jedzeniu, blogi fotograficzne, blogi "lifestyle'owe"... Tyle tego, że aż głowa boli. Powielające się opinie, nastolatki próbujące zdobyć popularność, chwalenie się tym, co się ma lub umie... Nie, żebym nie spotkała się z wartościowymi blogami, nie chcę też nikogo obrażać (pierwszy post-hejt? może lepiej nie...). Po prostu nie czułam tego. I już.

A tu nagle taki pomysł. Sama nie jestem pewna, skąd. Geniuszem pisarskim nie jestem. Zresztą żadnym innym też. I może właśnie dlatego chcę, żeby ten blog powstał - blog dziewczyny, która nie ma żadnych specjalnych talentów. Nie umie śpiewać, nie umie grać, nie ma figury modelki ani zacięcia fotograficznego. Nie pisze wierszy, nie filozofuje, a rysowanie w jej wydaniu... to tylko jakieś kiepskie bazgroły w zeszyciku A5 (no, A4 czasem też się zdarza ;)). Po prostu żyje, i chce coś z tego życia wynieść.

Teraz pewnie pomyślisz, Czytelniku: "A, czyli jednak lifestyle blog, a przecież pisała, że tego nie lubi". Od razu odpowiadam - nie wiem, co z tego wyjdzie. Może to mój pierwszy i zarazem ostatni post? Nie liczę na to, że kogoś zainspiruję (jasne, byłoby miło, ale kim ja jestem, żeby inspirować?). Nie myślę też: "O, popiszę sobie w internecie, coś po mnie zostanie!". Wolę żyć "w realu", nie uciekam w sieć (dosłownie i w przenośni, bo internet w nadmiarze to pułapka - ale mi się ładnie napisało :D), ale miło jest się podzielić spostrzeżeniami z tego życia, prawda?

Zwłaszcza jeśli jest to życie tak intensywne jak moje.

Napiszemy dzisiaj bloga... Bo nie zaszkodzi spróbować :)

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. super początek, dajesz dalej! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Od razu się chce pisać dalej z taką motywacją :D

      Usuń
  3. Ooo, cześć! :D
    To ja, Marta z Twojej klasy z Reytana. Zdaje się, że wiesz, że od prawie półtora roku jestem obecna na bloggerze i prowadzę bloga. A jeśli nie wiesz, to jego adres to http://sowiagaleria.blogspot.com . Jakbyś potrzebowała jakiś rad czy coś to pisz :).
    Hmm, ja Cię zapamiętałam jako osobę uzdolnioną we wszystkich dziedzinach (i przedmiotach szkolnych). Serio!
    Będę zaglądać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć! :D
      Nie wiedziałam, że prowadzisz bloga! Na bloggerze jestem od niedawna (bardzo niedawna) i dopiero zaczynam się w tym orientować ;)
      Coś tam umiem, ale żeby od razu uzdolniona... ;) Dziękuję!
      Ściskam mocno i też na pewno będę zaglądać! A gdybym potrzebowała jakichś rad, bez wahania napiszę :D

      Usuń